Forum

Komentarze użytkownika "marlowe"

Komentarze użytkownika: marlowe

Re: Kwartalne ostatki

marlowe / 2007-05-14 14:48 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Ładne ktoś skupuje CEZ... Tak z przyczajki... A może to ktoś sprzedaje z przyczajki? :D

Re: Kwartalne ostatki

marlowe / 2007-05-14 14:46 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
ale zastój... Czekamy na USA?
marlowe / 2007-05-14 13:23 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
errata: cenzura, nie cezura, oczywiście.
marlowe / 2007-05-14 13:22 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Tak sobie pomyślałem jedną rzecz... Ale za długie to na forum... I niezbyt z giełdą związane....
Zostawię to sobie. Wniosek tylko jeden: wolność rządzi!
Czarnuch, białas, żółtek, k u r w a, dupa, cycki, a jak będzie ktoś chciał niech mi da w ryja!
Wolność a nie poprawność. Wraca taka sama cezura jak w ZSRR i okolicach, tylko co innego jest dzisiaj poprawne. Ale jest teraz nowa nowomowa. Nie murzyn tylko afroamerykanin (??)
To jak do diabła? Nie żółty to jaki?? Obsikany?

:D:D Pozdrawiam kolorowych (również białasów - bo w końcu to mniejszość, nie mogę ich dyskryminować)
marlowe / 2007-05-14 13:14 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
ciekawe, że stwierdzenie faktu, może kogoś obrażać... Ta polityczna poprawność jest do niczego. Nie sprawdza się i tyle. Murzyn powie murzynowi czarnuchu (nigger) i jest OK, ale powie tak do nich biały kolega (używając słowa w tym samym wydźwięku) i może mieć problemy...
marlowe / 2007-05-14 13:10 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
:D
marlowe / 2007-05-14 13:08 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
I to jest cool :) Takie mieszanki, zwłaszcza kobiety, to jest coś. Wymieszajmy się wszyscy i będą sobie wszyscy rasiści argumenty wsadzić wiecie gdzie.... Zresztą jesteśmy wymieszanie jak diabli... Polacy z Węgrami, Ukraińcami, Niemcami, Rosjanami, Litwinami, Włochami, Turkami - wystarczy się rozejrzeć... A jak na klasę polityczną patrzę to się zastanawiam, czy i nie z neandertalczykami.... Przecież 80% społeczeństwa chyba nie zna nawet swoich korzeni. Ja się tylko zastanawiam, jak się Hitlerowi udało przekonać Niemców, że u nich jest inaczej? Przecież oni też są nieźle pokrzyżowani z Francuzami, Włochami, Polakami, Holendrami, Duńczykami, Rosjanami i kto wie kim jeszcze....

A co do giełdy... Średnie obroty dzisiaj....

Re: Kwartalne ostatki

marlowe / 2007-05-14 11:30 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Dzień dobry :)
marlowe / 2007-05-11 20:45 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
e nie. Mogę olać opcje jeśli mi akcje wzrosną :) Opcje są przydatne, żeby głowy nie tracić. Marna podróba krótkiej sprzedaży :)

Re: Powrót z dalekiej podróży

marlowe / 2007-05-11 20:29 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Witam wszystkich.. I gdzie ta zwała co miała dziś być?
marlowe / 2007-05-10 22:01 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Rozumiem. Chciałbym to po prostu umieć. Nawet jeśli się będę mylił, to w końcu doświadczenie odnajdzie właściwą drogę...
A tak to błądzę jak dziecko po omacku....
marlowe / 2007-05-10 21:53 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Kurczę... tak się przejąłem tym wszystkim, że zapomniałem dzisiejszej sesji....

Hmmm... No może faktycznie lepiej nie dziś... Akurat chciałbym się wreszcie pogodzić a nie coś rozdzierać :)
Też pozdrawiam
marlowe / 2007-05-10 21:50 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
to ja od razu idę... :)
A uśmiecham się cały czas... Razem jesteśmy siłą - nie przeciw sobie. Jako forum i jako naród. :)
Trzymaj się Samuraju. I trzymaj kciuki za moją naukę czytania zniczy :D:D
marlowe / 2007-05-10 21:48 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
No dobrze :) Jak mi się nie będzie podobało, to sobie flirty ominę. Niech będzie. Whatever.
Czasami faktycznie były zabawne :)

Re: Dostało się wszystkim po równo

marlowe / 2007-05-10 21:40 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Widzę, że moje słowa są różnie interpretowane, mimo, że starałem się najprzejrzyściej wyrazić. Spróbuję z innej strony, bo może to jest jakiś sposób, by przywrócić pokój na tym forum :)
Slaw, dlaczego uważasz, że tak o Tobie kiedyś napiszę? I przede wszystkim: jak?
Ja bym chciał zrozumieć zachowanie Biga, żeby go nie traktować jako dziecinady, ale wybaczcie - tak to po prostu wygląda.
Dobrze obstawiasz Needle. I Rotux dobrze powiedział,choć nie do końca.
Bo nie o charaktery tu chodzi. Ludzie są różni. Skutecznie omijałem mieszaninę ubóstwienia i wazeliniarstwa wokół wpisów warrena dawno temu (chłopak dawał radę). Tak samo z zamieszaniem wokół wpisów Biga. I mogłem tak dalej robić. Niepotrzebnie ruszałem temat :) Ponad połowa z Was najwyraźniej odebrała to jako atak (za to mogę winić jedynie mój zbyt ostry nieraz język), choć to nie było nigdy moją intencją...
Dziwnie się czuję, gdy uznani pędzą do komentarzy do portfela Biga. Ale może ja też powinienem? Nie znam go jak już pisałem, dlatego tego pędu nie rozumiem.
I to tyle. Jeśli ktoś ma ochotę, to proszę mi w głowie rozjaśnić. Ludzie z tego forum dzwonią do siebie, gadają przez gg, piszą maile. Proszę powiedzcie mi: po co wypisywać codziennie jaki Big jest wspaniały? Albo dlaczego nie flirtuje się jak należy, tylko na forum publicznym? W jakim celu?
Brydzia nieraz pisała, żeby się skupić na giełdzie. Jakieś żarty ogólne, trochę o piwie, o gotowaniu, o seksie - nie ma sprawy.
Ale flirtujcie sobie poza forum, i wychwalajcie się pod niebiosa. A ja będę krytyczne wpisy (o wiele lżejsze - obiecuję) też słał na priva. I forum będzie mogło działać jak wcześniej - Wersal.
Modliszko. Dobrze, że uważasz Biga za świetnego inwestora. Do Ciebie prośba. Albo na forum albo na privie, prześlij mi jakieś argumenty. Nie czytam forum od deski do deski i kojarzę tylko Twoje wpisy typu: BIG jest wielki, Big jest wspaniały, chylę przed nim czoła, szanuję go, teraz nie widzi to napiszę jaki jest boski.... Proszę tylko o argumenty, a może podzielę Twoje zdanie.
I jeszcze troszkę napiszę, jeśli mogę. Wiedzcie, proszę, że mam otwartą głowę, jeśli Big się nie obraził, tylko ma jakieś powody - jestem gotów go przeprosić i wyciągnąć rękę. Nie unoszę się dumą. Brzydzę się nią. Wolę się uśmiechnąć i pogodzić niż szczekać jeden przez drugiego. Jeśli ktoś mi napisze dlaczego Big jest takim wspaniałym inwestorem (bo po prostu nie wiem), to z pewnością zmienię zdanie i się ukorzę. :)
Lubię Was wszystkich. Zlotowców, niezlotowców, kobiety, facetów, nowych, starych, wielkich i małych. Może po tym wpisie popatrzycie na moje poprzednie w tym temacie w jakimś innym świetle.... mam nadzieję. Bo już nie wiem jak mówić...

Najnowsze wpisy