Forum
Komentarze użytkownika "Gr_s"
Komentarze użytkownika: Gr_s
Ja nie siedzę w pustym kiosku.Jest zaopatrzony i to naprawdę ponad normę że się tak wyrażę. Gdybym powiedziała inaczej skłamałabym.Ale nawet mimo tego towaru to i tak nie jestem zadowolona. To co dzieje się w tej firmie woła o pomstę do nieba.I to traktowanie kioskarzy jak niewolników,mają nie gadać tylko zap...Zgroza.
Mylne dane bo Goetla w Katowicach to już sprzedane...chyba...na 99%
jak w Ruchu będzie dobrze to będziemy pisać pochlebne rzeczy ale póki co to niestety
Coś Ci przeszkadza? Ty i ten Twój gość macie jakieś zwidy, proponuję lekarza. Załatwiłabym Ci ale niestety działam w innej dziedzinie a nie w psychiatrii. Jak już tak bardzo Ciebie, czy gościa interesuje to zobacz sobie godziny wpisów i będziesz wiedzieć czy ktokolwiek siedzi tutaj 24godz. A do roboty to sama się zabierz, bo mając podobno 4 punkty, to byłoby co robić ale Ty się uważasz za burżujkę, ludzie na kiosku na Ciebie robią. I wracając jeszcze do tych punktów to te w Katowicach chyba na kogoś innego są a nie na Ciebie, bo co do Bytomia to 2 nawet mogłyby byc.Mario? Tak masz na imię? I kolejna sprawa.Pisząc chyba,na 99% przedzieliłam to ... (kropkami) rozumiesz? I zapamiętaj sobie jedną rzecz, Ty na pewno nie będziesz mi mówić czy mam się roboty chwycić czy nie. Za cienka w uszach jesteś.Za kogo Ty się uważasz,co? "Bywalec forum" i to ma świadczyć że ktos siedzi 24h? No pogratulować inteligencji i wiedzy i w ogóle.Załóż sobie prywatne forum i tam możesz strofować do woli każdego, jeśli w ogóle ktoś chciałby tam zajrzeć, a tutaj, nie Ty ustalasz kto może wchodzić a kto nie. I nie ma znaczenia czy ktoś pracuje dla Ruchu czy już nie. Forum jest otwarte,ogólnodostępne. Może już pora żeby to do Ciebie dotarło.
Jakoś nie widzę żeby ktoś się użalał nad sobą. Każdy pisze co go boli i co mu w pracy przeszkadza. I każdy musi z czegoś żyć. Ja mam to szczęście że pracuje wtedy kiedy mam ochotę.Nie pracowałam w Ruchu i też żyłam, nie wiem czy nawet nie lepiej. Ale nie o mnie chodzi ale znam ludzi w kioskach. Niektórzy pracują dziesiątki lat i jak się ich teraz traktuje,co? A gdzie oni mają szukać teraz pracy? Kto przyjmie kobietę po 50 do pracy? Skończ z tymi swoimi głupimi a jednocześnie podłymi odzywkami "jak się komuś nie podoba.." Bo to jest podłe. Owszem, jak się komuś nie podoba można odejść, tylko wbij sobie w to coś, co ma się na karku, że nie każdy ma gdzie odejść i na tym właśnie Ruch żeruje. Nie ma dnia żebym nie słyszała o ludzkiej tragedii ale co Ty możesz o tym wiedzieć siedząc w domu( ludzie na Ciebie pracują)i licząc ile zarobisz w danym miesiącu oraz sprawdzając kto był na forum i ile razy. Pamiętaj też o jednym, że zło czynione,wraca do człowieka, tak samo jak i dobro,uważaj na ludzi pnąc się w górę, bo możesz ich spotkać spadając w dół. Też Ci życzę spokojnej nocy.
Jestem za :) Niedawno wróciłam do domu i zasmucę Cie ja1, idę spać. Masz dzień wolnego, nie będziesz musiała komentować przynajmniej moich wpisów.
Dobrej nocy Forumowicze :))
Ciekawe...sporą część? a resztę przepuści na premiach dla siebie?
W mojej umowie jest ciekawy zapis, można powiedzieć ze nawet bardzo cwany. Ciekawe jaka kancelaria prawna te umowy tworzyła. S...ns? Wcale bym się nie zdziwiła
jak to mówią, nie samym chlebem człowiek żyje
Stowarzyszenie kioskarzy, oto czego tutaj brakuje,tylko jak zebrac do kupy przynajmniej większą część prowadzących tą działalność? moze w każdym większym mieście powstaną jakieś miejskie stowarzyszenia a potem można zorganizować ogólnopolskie stowarzyszenie? Przecież nie może tak być, że byle ciołek będzie po nas jeździł jak po łysej kobyle
dobre :)) ale odpowiedź będzie taka,proszę się samemu ubezpieczyć. Nam powiedziano że możemy ubezpieczyć sie na życie. A co mi z kasy jak za nie swoje pieniądze będę wąchać kwiatki od spodu albo jeździć na wózku? Poza tym to ubezpieczenie na życie a nie na przenoszenie cudzych (czyt. Ruchu) pieniędzy.
dajecie późno czy co? minęła połowa września, zapomniałam że kasa była. Wysyłam zawsze ostatniego po zamknięciu albo pierwszego. Polecony priorytet z potwierdzeniem odbioru. Jeszcze się nie zdarzyło żeby kasa nie była w terminie. Potwierdzenie wraca do Ciebie i wiesz kiedy odebrali.Raz na miesiąc 7 z groszami na list można wydać, nie?
Zgadza się. Najgorsze jest to, że o tamtych czasach mówią ci którzy leżeli w pieluchach albo w ogóle ich na świecie nie było.
Brawo, trzeba przyznać mistrzostwo świata w trwonieniu majątku firmy, która nie tak dawno jeszcze była Firmą
przypuszczam że są tutaj osoby z wielu miast, no może poza Warszawą bo juz kiedyś o to pytałam (zresztą nie jeden raz)Wydaje mi sie że Warszawa ma umowy o pracę i oni mają to w nosie. A reszta? Powiem Ci na przykładzie dużego miasta, nawet b.dużego. Nikomu nie podoba sie brak inkasenta ale wolą po kątach psioczyć. Tłumaczenie zawsze jedno, mam blisko pocztę, bank. Ruch nie dał nic na piśmie. Bardzo cwanie, wszystko na gębę. Jak sie coś stanie, a to tylko kwestia czasu, wtedy będzie dopiero jazda. Brak ubezpieczenia, bo niestety żadna firma nie ubezpieczy noszenia kasy.Sprawdziłam w PZU. Na Śląsku inkasenci zaproponowali usługi odbioru gotówki ale przy takiej prowizji to niestety, odpada. Nie licz na to ze wszyscy będą mówić jednym głosem. Z jednego miasta ciężko zebrać większość i Ruch doskonale o tym wie i maja ubaw. A niech latają z kasą a co tam, a oni dupy rozpostarte w fotelach, latem klima, zima ciepełko a Ty zapieprzaj na pocztę w deszcz,słońce,wichure czy śnieg.Zastanawiam się jak można być kimś takim. Chciwość i pazerność, mało i mało i ciągle mało. Kiedyś tą chciwością mam nadzieję że się uduszą. Sami spychają firmę w w czeluści a nam każą prowokować los. Czy prawo nic w tym temacie nie mówi? Może telefon do MSWiA?