Bardzo długie......
@ja1,
późno odpisuję chociaż miałam zrobić to w trakcie pracy po telefonach od znajomych że na forum znowu zostałam przez Ciebie wywołana do tablicy.Wiadomości rozchodzą się lotem błyskawicy.
A teraz odnośnie Twoich wpisów, bo mnie też rozbawiłaś.
Nie wiem co z Ciebie za bizneswomen skoro nie wiesz, że mając działalność gospodarczą wcale nie muszę mieć założonego KONTA FIRMOWEGO, bo tak się to nazywa jak już Ci napisał @kioskarz, a Ty w dodatku piszesz że jestem zobowiązana do jego założenia.Proszę Cię, już któryś chyba raz, myśl zanim napiszesz.I Ty chciałaś mi w czymś pomóc? dobry żart. Może najpierw sama powinnaś się podszkolić bo ciągle się chwalisz jak to prowadzisz działalność ileś tam lat, tylko Ty się chyba, o ile byłoby to prawdą, że prowadzisz,zatrzymałaś ileś lat temu a świat w tym czasie poszedł do przodu.Nie wiem jak prowadzisz biznes, jak go szumnie nazywasz, skoro nie znasz tak podstawowych pojęć i zasad. Twierdzisz, że wolisz UAS, no tu, już chyba masz nas za idiotów.Panem u siebie jest się prowadząc swój własny interes a nie wykonując tą pracę dla kogoś i jeszcze będąc ocenianym przez TK co też jest chorym pomysłem, biorąc pod uwagę ze nasze wypłaty uzależnione są od sprzedaży i aż do znudzenia to powtarzam, to nam najbardziej zależy na klienci i na tym żeby był zadowolony i zaden TK tego nie zmieni a z powodu jego frustracji może tylko spieprzyć Ci opinię.
Mam wątpliwości jednak i teraz to one zamieniają się w pewnik (prawie) że z agentem to Ty masz niewiele wspólnego.
fragment z @ja1 "Prowadzac dzoałalnosc jestes zobowiązana załozyc konto gospodarcze bo gdzieś Ruch musi Ci te pieniadze przelewac wiec nie rozumiem jaki problem w tym by załozyc konto w banku ktory masz najblizej swojego punktu..wiesz jak to mowia złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza..czepiasz sie nie wiedziec dlaczego chciałam do Ciebie przyjechac po fajki przy okazji podsunełabym Ci pare pomysłow..."
Ruch przelewa mi pieniądze na moje konto, które mam już od dawna, znam przypadki że są one przelewane na konto męża,matki. Tak wiec Twoja wiedza jest mizerna w tym temacie.
Ja nie oczekuję. ani nie chcę żadnej pomocy bo doskonale daję sobie radę i jest tu kilka osób co nawet mogłyby to potwierdzić. A to ze tutaj napisałam o fajkach to nie znaczy ze szukam pomocy, no może jeśli weźmie się pod uwagę ze chciałam pozbyć się starej akcyzy. Ale ja coś przynajmniej zrobiłam a inni mimo że mają równie duże ilości to ie mają chyba odwagi o tym tutaj napisać. Ty co najwyżej wpadłabyś na to żeby miedzy swoimi kioskami poprzerzucać. Chyba nie powiesz, nie doradzisz mi ze powinnam z tymi fajkami jeździć od kiosku do kiosku po całym województwie. W ten właśnie sposób,pisząc tutaj, pozbyłam sie dużej ilości fajek i przy pomocy KSa który ode mnie te fajki zabierał i przewoził w inne miejsca. Gdybyś czytała uważnie to co wcześniej pisałam to wiedziałabyś że jakoś nie nie narzekałam na KSa ani na pracę (i tu chyba jestem wyjątkiem)a wprost przeciwnie, bo jak pisałam,odpowiada mi taka praca, więc nie pieprz o podgryzaniu ręki która mnie karmi. Chyba coś pomyliłaś, może Ciebie karmi ale to my zapieprzamy na kioskach i to z pracy naszych rąk żyje reszta Ruchu i być może Ty, bo jak pisałam na ajenta kiosku nie pasujesz a to Twoje chwalenie się, jak to prowadzisz biznes wywołuje u wielu śmiech. Biznes to mogłabyś powiedzieć gdybyś miała swój zakład, nie wiem,fryzjerski, kosmetyczny, warzywniak,czy kwiaciarnię czy naprawę samochodów ale jak Ty prowadzenie kiosku Ruchu nazywasz prowadzeniem biznesu to chyba prawdziwego biznesu na oczy nie widziałaś. Jaki to własny biznes skoro nawet naklejki nie możesz powiesić w innym niz wskazanym przez Ruch miejscu? jaki to biznes skoro kiosk masz otwarty w godzinach ustalonych przez Ruch,jaki to biznes gdy musisz nie w oparciu o zdrowy rozsądek a różne wytyczne prowadzić kiosk? Ja nie narzekam, nie biadolę i nie lamentuję, pokazuję tylko bzdurne pomysły tych którzy rządzą ta Firmą. Ale ja też nie mówię, że prowadzę własny biznes. Mam tylko działalność gospodarczą żeby móc pracować w kiosku, a do biznesu (własnego) to daleka droga,własna działalność a własny biznes to jednak duża różnica w tym przypadku, chociaż normalnie to powinno być to samo.Własny biznes to ma dziewczyna ze sklepiku obok. Ona decyduje co ma mieć na pólkach, i jest to towar który sprzeda a nie towar, który będzie leżał bo tak wymyślił gdzieś, ktoś, że to musi być w kiosku.Dokąd sama nie będziesz decydowała, bo nawet zamawiając towar możesz go mieć obcięty, dotąd to nie będzie całkowicie Twój biznes. Nie biadolę i nie narzekam na pracę w kiosku bo mimo wszystko ja lubię i lubię ludzi, swoich klientów.Poszukaj moich wpisów,tam pisze że nie mam problemu z klientami, i nawet ktoś mi zarzucił że ciągle jestem zadowolona. Pracuję w kiosku bo tak mi wygodnie, wcześniej pracowałam w biurze. Chciałam uciec od pracy z papierkami no i trafiłam :D Nie narzekam bo zawsze miałam to szczęście że miałam p