Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Fajnie

Pilsener / 2009-01-15 10:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Fajnie się brało kredyt, gdy CHF stał po 3 zł, zamiast 1600 zł (dla kredytu w PLN, raty malejąca) rata chwilami spadła poniżej 500 zł - ale przyszło za to beknąć, kto Wam zagwarantuje, jak będzie stał polisz ustroj za 15 lat? Myślicie, że możecie przewalutować godząc się od razu na wzrost kapitału i wzrost raty? Nie ma dobrych rozwiązań, gdy złotówka leci na łeb.

Kredyt w CHF jest (w dużym uproszczeniu) opłacalny, jeśli złotówka osłabia się rocznie nie szybciej, niż wynosi różnica w oprocentowaniu tych kredytów - a tu potrafi o kilka % dziennie się osłabić.

Ja na szczęście kilka lat temu brałem kredyt, ale złotówkowy, jednak fakt - gdyby nie ulga odsetkowa, byłbym skazany na CHF i pluł sobie teraz w brodę.
Pilsener / 2009-01-15 00:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Fakt, sam kiedyś słuchałem, jak zostawałem u dziewczyny do późna.

Niestety

Pilsener / 2009-01-15 00:18 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Dużo reklam, bo rząd polski stanowi nieuczciwą konkurencję - publiczni nadawcy są dotowani z podatków, więc mogą obniżać ceny reklam, dlatego prywatni muszą ich kupić więcej.

2. Najchętniej słucham radia internetowego (brak reklam, albo bardzo mało), ale np. w samochodzie lubię posłuchać jakiejś alternatywnej stacji (np. Eski Rock albo radia uniwersyteckiego).

Kolejne nic nie znaczące weto

Pilsener / 2009-01-14 00:34 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Reforma zasiłków starczych została przygotowana przez jeden z najgorszych rządów, jaki miał ten kraj: postsowiecki i probolszewicki związek zawodowy "Solidarność", solidarnie dbający o czerwonych towarzyszy - nic dziwnego, że skończyła się ona kompletną klapą, jak zresztą olbrzymia większość polskich "reform".

Nie muszę nawet znajomym wyjaśniać mechanizmów ani idei - wystarczy, że powiem "polska reforma", a już mi współczują - "polska" - czyli najgorsza z możliwych i wszystko jest jasne.

Kiedy w końcu obywatel będzie mógł decydować sam o swojej emeryturze? Płacę potężny ZUS - g... z tego będę miał, płacę nie mniej na OFE - nie lepszy stolec, niż ZUS. Może jeszcze jakaś nowa instytucja i nowa składka w ramach nowej reformy?
Pilsener / 2009-01-14 00:18 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Po pierwsze - do mojego stanowiska pracy nikt nie dopłaca, a po drugie - wytwarzam kilka razy więcej, niż przeciętny wyrobnik, a jak to robię, to moja rzecz. Mam czas na Internet i lekturę Business Week'a - może po prostu jak statystyczny polak nie kradnę, nie piję wódki i nie oglądam telenowel? Mam średnio w miesiącu 1,25-1,5 etatu, ale nie to jest najważniejsze - bo p.. w stołek każdy umie, gorzej, kiedy trzeba na przykład tekst wyśrodkować, co nie? Nigdzie nie spotkałem tylu komputerowych lebiegów, co w polsce. Ja wiem, że dla socjalistów pracuje ciężej ten, co po roku sprzeda kapustę za 300 zł ze swojego hektara niż ten, co zmontuje komputer za 3 tysiące. Ale bogaci będą Ci, co składają komputery a nie Ci, co postawią na kapustę, choćbyście komputerowcom zabrali 90% dochodu i tak socjalizm okaże się kopem w d....

Błędne koło komuny w polsce

Pilsener / 2009-01-13 14:55 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Rząd nie może obniżać podatków, bo ma deficyt - a ma deficyt, bo gospodarka słabo przędzie, a gospodarka słabo przędzie, bo rząd nie obniża podatków - to błędne koło polskiego socjalizmu i biedy.

Jedyna i sprawdzona recepta na rozwój gospodarki to obniżka podatków i zmniejszenie sektora publicznego oraz likwidacja barier administracyjnych i legislacyjnych, niestety politycy robią Wam wodę z mózgu wmawiając, że większe podatki = większy dobrobyt, bo rząd niby odda Wam więcej pieniędzy niż zabiera? Przecież to bzdura, ale miliony osób w to wierzą - że jak oddadzą polskiemu rządowi co najmniej 60% bezpośrednich dochodów to po przejściu tego przez ręce każdego z 9-ciu wiceministrów finansów wróci do nich dwa razy tyle. Społeczne poparcie dla pasożytnictwa też jest wysokie - "bo im się należy".

I teraz towarzysze jeżdżą po świecie i namawiają polaków, by wrócili robić za frajerów i pracować na ich polityczne zaplecze - no ale ktoś musi pracować, żeby ci, co im się przynależy mogli się obijać.
Pilsener / 2009-01-12 14:48 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Oczywiście, bo przecież najważniejsi są ZAWSZE nauczyciele - nigdy rodzice, którzy płacą duże pieniądze na utrzymanie szkół, a już na pewno nie uczniowie, których rzekoma edukacja stanowi tylko pretekst do dojenia podatników i zatrudniania partyjnych towarzyszy w szkołach.
Pilsener / 2009-01-12 14:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Czyli 99,99% polskich nauczycieli.

Re: Nauczyciele poproszą prezydenta o weto?

Pilsener / 2009-01-12 14:42 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"...krytykuje przede wszystkim te rozwiązania proponowane przez MEN, które ułatwiają przekazywanie szkół prowadzonych dotychczas przez samorządy w ręce fundacji i stowarzyszeń." - nic dziwnego, bo w szkole, która nie jest prowadzona przez partyjnych działaczy nauczyciele nie mieliby przywilejów i musieliby pracować, a tego boją się jak ognia. Też bym chciał być nauczycielem - zarabiać 30 zł na godzinę (wg GUS) za "kształcenie" funkcjonalnych analfabetów (wg licznych, niezależnych badań polacy są jednym z najgorzej wykształconych narodów w Europie) i mieć liczne przywileje.

Mam też dość gadania, jak to nauczycielom jest źle - zarabiają więcej niż w sektorze prywatnym, pracują mniej a do tego przywileje, karty nauczyciela i inne bolszewickie bzdety. Gdyby nauczycielom było choć w 10% tak źle, jak próbują to nam razem z politykami wmówić, to mielibyśmy przypadki zwalniania się nauczycieli z pracy i niedobory kadrowe w szkołach. Tymczasem nic takiego nie wystąpiło - najwyższy czas zlikwidować publiczną oświatę w polsce, bo to inkubator pasożytnictwa, polityczne zaplecze i postsowiecki skansen. Jak ktoś chce komunizmu, to niech wy... do Korei Północnej lub na Kubę, ja chcę kształcić siebie i swoje dzieci a nie sponsorować partyjnych towarzyszy w polskich szkołach.
Pilsener / 2009-01-12 11:14 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zapomniałem dodać, że chętnie natomiast wspieram akcje charytatywne organizowane w krajach liberalno-demokratycznych (jeśli akurat mam taką możliwość).

Ja na orkiestrę nie daję

Pilsener / 2009-01-12 11:11 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Bo płacę podatki - od pamagania innym jest rząd i kościół, który pobiera na ten cel 60% moich podstawowych dochodów z uczciwej pracy. I tak dałem na "ważne cele społeczne" w postaci podatków na pewno kilka razy więcej niż 95% darczyńców, więc argumenty, że jestem cham i prostak bo nie daję na dzieci do mnie nie trafiają. Z moich podatków żyją w tym kraju co najmniej dwie osoby, więc proszę się ode mnie odczepić, mogę być filantropem z wyboru, nigdy z przymusu - grosza nie dam na żadną polską akcję charytatywną.

Nie ma sensu regulować

Pilsener / 2009-01-12 11:03 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Należy znieść koncesje i pozwolić eksploatować złoża każdemu, oddzielić infrastrukturę przesyłową od producentów - infrastrukturę utrzymywałyby prywatne firmy wzorem dróg a producenci konkurowaliby ze sobą.

To przez brak wolnego rynku nie ma bezpieczeństwa energetycznego - gdyby ten sektor urynkowiono już w latach 90-95, mielibyśmy dzisiaj około 10-ciu elektrowni atomowych oraz kilkunastu dostawców ropy i gazu, infrastruktura byłaby w o wiele lepszym stanie a ceny niższe.

Dlaczego np. zachodnia firma nie mogłaby zbudować w polsce elektrowni atomowej i sprzedwać ludziom tani prąd, tworzyć miejsca pracy i płacić podatki? Dlaczego w polsce wszystko reguluje się ustawą? Jak długo mam sponsorować jeszcze bolszewickie lobby węglowe? Dlaczego ciągle wmawia się polakom, że tylko państwowa własność i partyjny nadzór zapewnią dobrobyt, a nie żaden kapitalizm.
Pilsener / 2009-01-12 10:23 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Na pewno nie polski rząd - dlatego właśnie nie popieram państwa polskiego - wolę, aby polska należała do Niemiec lub jakiegoś innego (w miarę cywilizowanego) kraju.
Pilsener / 2009-01-12 10:22 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Oczywiście, więc trzeba pozamykać granice, bo komunizm idealnie rozwiązuje problem transferów pieniędzy za granicę - likwidując dochody, które można by transferować. Najlepiej w ogóle napisać ustawę, że każdy ma przywozić do polski pieniądze i oddawać politykom, a kto nie chce tego robić zostanie przeklęty przez kardynała polowego CBA.
Pilsener / 2009-01-11 19:24 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"jesli wziasc pod uwage jego
wyniki od poczatku ostatniej hossy do jej konca" - w MIŚie inwestuje się dopiero, jak hossa się rozkręca i ucieka się z nich szybko. Nie ma sensu kupować takich akcji w innym okresie, a już na pewno nie opierając się na szerokim indeksie - tylko nieliczne spółki (mniej niż 20%) mogą przynieść godziwy zysk, a fundusz zazwyczaj takich nie posiada, gdyż kieruje się wyceną fundamentalną i dywersyfikacją portfela, dlatego fundusze typu MIŚ zawsze będą miały dużo gorsze wyniki w stosunku do indeksów niż np. fundusze oparte o Wig20.

Najnowsze wpisy